Za nami już kolejna edycja sportowych zmagań i tych najmłodszych i tych starszych. Tym razem uczniowie klas od I-IV wraz z rodzicami ale byli także dziadzio i babcia zmagali się z poszukiwaniem 12 obrazków, z których finalnie trzeba było ułożyć historyjkę najlepiej jak najbardziej fascynująca i zapierająca dech w piersiach jak na piątkowy wieczór przystało. Wszystkie drużyny wykonały to zadanie w niesamowicie szybkim czasie. Opowieści jakich się nasłuchałem o misiach, samolotach, kluczach nie pozwalały mi usnąć do późnych godzin.
Poszukiwania nagrody na “szkolnym parkingu” także nie sprawiły dzieciom żadnych kłopotów. Ale było przynajmniej słodko. Kalorie z trasy po okolicy szybko zostały odzyskane i można było zmierzyć się we współzawodnictwie RODZICE VS UCZNIOWIE, w tym roku wygrali rodzice. W tym roku obyło się także bez nagród pucharowych – co zostało także spokojnie przyjęte przez dzieciaki a o to się najbardziej obawiałem jak to wyjdzie.
W części drugiej uczniowie klas V-VIII zmierzyli się w rywalizacji między samymi sobą oraz z rodzicami (dwa ognie, koszykówka, piłka nożna). Cała impreza zakończyła się bez kontuzji i uszczerbków na zdrowiu – dłuższych.
Dziękuję serdecznie Panu Sławomirowi Kłeczkowi za udostępnienie nam lamp aby poprawiła się nam widoczność na boisku szkolnym podczas ciemnej nocy.
Dziękuje także Panu Grzegorzowi Halembie za pomoc w deinstalacji oświetlenia po skończonych zawodach.